Skinmalism – im mniej, tym lepiej! Na czym to polega?

minimalistyczna pielęgnacja twarzy

Wieloetapowa pielęgnacja, inspirowana jedną z azjatyckich metod dbania o skórę, cieszy się dużą popularnością. Jednak czy zawsze więcej znaczy lepiej? Niekoniecznie – a przynajmniej nie dla każdego. Dostajemy od Was wiadomości z podobnymi pytaniami – jak to możliwe, że pomimo stosowania wielu wysokiej jakości kosmetyków, kondycja skóry nie poprawia się znacząco, a niekiedy nawet ulega pogorszeniu? Paradoksalnie, przyczyną problemu może być zbyt rozbudowana pielęgnacja, a rozwiązaniem – skinmalism. Czym jest i na czym polega?  

Skinmalism – na czym to polega?

Skinmalism, nazywany również „skip care”, to innymi słowy minimalistyczna pielęgnacja twarzy. Podejście to stoi na przeciwległym biegunie do pielęgnacji wieloetapowej. Hołduje zasadzie „less is more”, czyli mniej znaczy więcej. Polega na skróceniu codziennej pielęgnacji do niezbędnego minimum – ograniczenia składających się na nią kroków oraz rodzaju i ilości stosowanych kosmetyków.

Minimalizm w pielęgnacji twarzy z założenia nie ma na celu pozbawienia jej któregokolwiek z niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania etapów – oczyszczania, nawilżania czy przeciwsłonecznej ochrony. Przez ograniczenie ilości aplikowanych na skórę kosmetyków może natomiast znacząco przyczynić się do jej poprawy. Często bowiem okazuje się, że to właśnie ich nadmiar jest główną przyczyną pojawiających się problemów: ropnych wykwitów, krostek, grudek, zaskórników, łojotoku, hiperkeratynizacji czy odwodnienia.

Minimalistyczna pielęgnacja twarzy – dlaczego warto?

Minimalizm w pielęgnacji twarzy może być remedium na wiele skórnych problemów. Atakowani na co dzień ze wszystkich stron coraz to nowszymi, atrakcyjnie opakowanymi produktami, chętnie dokładamy je do dotychczas stosowanych produktów, licząc na to, że uzyskamy jeszcze lepsze i jeszcze szybsze efekty. Niestety, najczęściej dzieje się zupełnie odwrotnie. Skóra bowiem nie tylko nie potrzebuje, ale wręcz nie lubi aż tylu składników stosowanych jednocześnie. Choć są one cenne, w nadmiarze mogą jej zaszkodzić. Każdy z nich na swój sposób modyfikuje bowiem jej barierę oraz równowagę znajdującej się na jej powierzchni mikrobioty. Nakładające się na siebie składniki, zwłaszcza nieodpowiednio dobrane, doprowadzają do przestymulowania skóry lub uruchomienia jej mechanizmów obronnych i pojawienia się stanów zapalnych.

Minimalizm pielęgnacji twarzy – korzyści

Oczywiście wpływ na kondycję skóry ma wiele różnych czynników. Najczęściej jednak, obok zaburzeń hormonalnych, niewłaściwej diety lub braku nawodnienia, to nieodpowiednia pielęgnacja stanowi główne źródło kłopotów ze skórą. Z tego też powodu minimalistyczna pielęgnacja twarzy polecana jest osobom borykającym się z cerą problematyczną – zwłaszcza trądzikową, wrażliwą, alergiczną czy atopową. Sprawdzi się jednak również u innych osób. Jakie korzyści może przynieść minimalizm w pielęgnacji twarzy?

  • Jest prosta i skuteczna – substancje aktywne stosowane są regularnie i w odpowiednich ilościach nie krzyżują się i nie neutralizują,
  • Sprzyja poprawie kondycji skóry – pozwala jej odzyskać równowagę i realnie poprawia stan skóry, bez maskowania problemu,
  • Zwiększa świadomość co do realnych potrzeb skóry – wiemy, czego potrzebuje, które składniki i produkty jej służą, a które nie,
  • Minimalizuje ryzyko wystąpienia podrażnień i zmian skórnych,
  • Sprzyja oszczędnościom – gotówki, czasu i miejsca w łazience,
  • Jest przyjazna planecie – redukuje ilość odpadów i zanieczyszczeń.

Minimalistyczna pielęgnacja twarzy – krok po kroku

Minimalistyczna pielęgnacja twarzy, jak każda inna, powinna być dopasowana do rodzaju danej skóry i typu cery. Jej fundamentem są zawsze oczyszczanie, nawilżanie i ochrona przeciwsłoneczna, a dopełnieniem – produkty dobrane do indywidualnych potrzeb, działające pielęgnacyjnie, profilaktycznie lub leczniczo. Schemat minimalistycznej pielęgnacji twarzy zamknąć można w kilku produktach. Są to:

  1. Produkt do oczyszczania

Preparat do oczyszczania, niezależnie od rodzaju skóry i typu cery, powinien działać skutecznie, ale jednocześnie łagodnie – tj. nie pozostawiać po użyciu nieprzyjemnego uczucia ściągnięcia, świadczącego o naruszeniu równowagi hydrolipidowej. Dobrym rozwiązaniem mogą być np. olejki myjące – również do usuwania makijażu czy wodoodpornych filtrów UV.

  1. Serum na dzień i na noc

Skoncentrowane serum można stosować w porannej i wieczornej rutynie. Wybierając serum na dzień, warto postawić na preparaty działające antyoksydacyjnie, które ochronią skórę przed działaniem wolnych rodników. Bazują one w składzie na m.in. na flawonoidach, polifenolach czy witaminie C, jak np. MEDIK8 C-Tetra Luxe Serum z witaminą C i antyoksydantami. Wybierając serum na noc, warto kierować się indywidualnymi potrzebami skóry. Wiele składników działa wielokierunkowo – np. witamina A.

  1. Krem na dzień i na noc

Kolejny krok – wybór kremu podstawowego do stosowania na dzień, który będzie odpowiadał na konkretne potrzeby skóry. Kierując się zasadą minimalizmu w pielęgnacji twarzy, w porannej rutynie zaaplikuj po serum krem z filtrem – bez uprzedniego nakładania „zwykłego” kremu. Obecnie wiele produktów zapewnia już nie tylko przeciwsłoneczną ochronę, lecz także działanie dodatkowe, np. rozjaśniające przebarwienia, nawilżające, przeciwstarzeniowe czy regenerujące. Przykładem może być zestaw zawierający krem i filtr przeciwsłoneczny marki CELL FUSION C. Właściwości kremu na noc powinny uzupełniać działanie produktu dziennego, ale też współgrać ze stosowanym serum.

Przykładowo, jeśli aplikujesz preparat z retinolem, dobrze sprawdzić się może produkt nawilżający, jak krem Power Lift Face marki HYDROPEPTIDE.

  1. Peeling i maska

W schemacie minimalistycznej pielęgnacji twarzy musi znaleźć się również miejsce na odżywcze maski oraz preparaty złuszczające martwy naskórek, np. peeling enzymatyczny lub kwasy. Peelingi i maski stosuj jednak raz w tygodniu, zawsze bacznie obserwując reakcję skóry.

Mniej znaczy więcej. Okazuje się, że znane od lat powiedzenie znów zyskuje na aktualności – tym razem w odniesieniu do dbania o skórę. A Wy po której stronie jesteście – minimalizmu w pielęgnacji twarzy, a może wieloetapowej rutynie?

Dodaj komentarz