Nie bez powodu tak duża część innowacji na rynku kosmetycznym dotyczy segmentu anti-aging. Marzenie o utrzymaniu młodości na jak najdłużej – lub choćby młodzieńczego wyglądu – stanowi obiekt zainteresowania naukowców i kosmetologów od wielu lat. Efektem ich ciężkiej pracy jest odkrywanie coraz to nowych składników kosmetycznych o działaniu przeciwzmarszczkowym i przeciwstarzeniowym, do których grona zaliczają się również peptydy miedziowe. Oto wszystko, co warto nich wiedzieć.
Innowacyjna pielęgnacja anti-aging z peptydami
Podchodząc do tematu od chemicznej strony, peptydy są łańcuchami aminokwasów połączonymi wiązaniem peptydowym. Liczba aminokwasów w ramach jednego łańcucha nie przekracza nigdy 100.
Jeśli wziąć pod uwagę liczbę dostępnych aminokwasów, jak również różnice w wielkości ich cząsteczek oraz w ich ułożeniu względem siebie, można wyróżnić wiele peptydów o zróżnicowanym działaniu. Jest ono ukierunkowane na 4 główne obszary:
- peptydy nośnikowe – przenoszą między komórkami substancje aktywne, które są im potrzebne do normalnego funkcjonowania;
- peptydy sygnałowe – przekazują komórkom informacje o konieczności rozpoczęcia syntezy składników,
- inhibitory neuroprzekaźników – ich zadanie polega na blokowaniu impulsów nerwowych, które prowadzą do skurczu mięśni, a w rezultacie do powstawania zmarszczek mimicznych;
- inhibitory enzymów – hamują aktywność pewnych enzymów, w tym również tych, które odpowiadają za naturalne procesy starzenia się skóry.
Peptydy miedziowe najczęściej wykazują właściwości z pogranicza dwóch grup: peptydów nośnikowych i sygnałowych. Dostarczają komórkom miedź, która okazuje się niezbędna w wielu procesach fizjologicznych zachodzących w ludzkim organizmie. Jednocześnie stymulują fibroblasty do produkcji kolagenu i elastyny – składników kluczowych w pielęgnacji anti-aging. Z tego powodu znajdziecie je zwykle w kosmetykach o działaniu przeciwstarzeniowym.
Jak działa na skórę twarzy tripeptyd miedziowy-1 (GHK-Cu)?
Chociaż liczba peptydów o potencjalnie dobroczynnych dla skóry właściwościach jest wysoka, to większość z nich pozostaje wciąż w sferze badań. W praktyce najczęściej wykorzystuje się jeden z nich, który został już starannie przebadany i cechuje się ugruntowaną pozycją na rynku kosmetycznym. Mowa tu o tripeptydzie miedziowym-1, czyli Copper Tripeptide GHK-CU, który występuje również pod nazwami glicylo-L-histydylo-L-lizyna lub GHK-Cu.
Niezależnie od tego, pod którą etykietką go spotkacie, skrywa się pod nią składnik, który naturalnie występuje w ludzkim organizmie, a mianowicie w osoczu, ślinie i płynie mózgowo- rdzeniowym. Zdolność komórek do jego produkcji obniża się z biegiem czasu, co niesie za sobą efekty niekorzystne dla skóry, jak chociażby:
- dłuższe gojenie się ran,
- słabsza ochrona przed wolnymi rodnikami i innymi czynnikami zewnętrznymi,
- większa podatność na stany zapalne,
- spowolnienie syntezy kolagenu przez fibroblasty.
Po syntetycznym wyizolowaniu tego peptydu miedziowego testowano go głównie w kierunku przyspieszania regeneracji silnie uszkodzonej skóry. W roli tej sprawdzał się doskonale i to nawet u osób z cukrzycą, która utrudnia procesy gojenia. Dopiero z czasem odkryto, że może wpłynąć na zwiększenie produkcji naturalnego kolagenu, a w rezultacie na optyczne zmniejszenie oznak starzenia się skóry.
Włączenie kosmetyków z tym składnikiem do codziennej rutyny pielęgnacyjnej może przyczynić się m.in. do:
- zmniejszenia widoczności zmarszczek,
- optycznej poprawy owalu twarzy i napięcia skóry,
- rozjaśnienia plam pigmentacyjnych,
- wygładzenia skóry,
- spłycenie blizn,
- złagodzenia stanów zapalnych,
- ochrony przed promieniowaniem UV (nie zastąpi jednak kosmetyków z filtrem SPF).
Kosmetyki z peptydami można stosować zarówno na dzień (np. odmładzające serum z peptydem miedziowym IDO LAB), jak i na noc (np. odżywcze serum Environ Focus Care Youth + Serience Night).
Witamina C vs. Tripeptyd miedziowy – porównanie właściwości
Przyglądając się właściwościom peptydu miedziowego GHK-Cu, nietrudno zauważyć podobieństwa do innego składnika kosmetycznego popularnego w profilaktyce anti-aging, czyli do witaminy C. Dotyczą one m.in. działania antyoksydacyjnego i przeciwzapalnego, a także stymulacji produkcji kolagenu.
Nie można jednak zapomnieć o różnicach, a te okazują się dość znaczące. Największą jest bez wątpienia to, że pewne formy witaminy C mogą uwrażliwiać skórę powodując, że znacząco obniża się jej zdolność do pozyskania korzyści pielęgnacyjnych. Jedna z jej pochodnych – kwas L-askorbinowy – może również prowadzić do podrażnień czy wysypki u posiadaczek wrażliwej cery. Konieczne okazuje się zatem stopniowe budowanie tolerancji na ten składnik, co nie dla każdego jest komfortowe.
Przy stosowaniu kosmetyków z peptydami miedziowymi powyższe problemy nie występują. Jak wskazuje aktualny stan badań nad tripeptydem miedziowym-1, pojawienie się reakcji alergicznej jest bardzo mało prawdopodobne. Z tego powodu może to być wygodna w użytkowaniu i nie mniej skuteczna alternatywa dla pochodnych witaminy C.
Pozytywny wpływ GHK-Cu na procesy gojenia się skóry sprawia, że wykorzystuje się go nie tylko przy skórze wrażliwej, ale nawet w przypadku przerwania jej integralności, np. po profesjonalnych zabiegach mezoterapii czy eksfoliacji chemicznej, a także w przebiegu niektórych chorób skórnych, jak trądzik różowaty lub AZS.
GHK-Cu pomoże też złagodzić rumień będący efektem stosowania retinoidów. Dobrym wyborem w takiej sytuacji może okazać się przykładowo DERMOMEDICA Copper Multipeptide Serum regenerujące serum z kompleksem peptydowo-miedziowym – zalecane wtedy, gdy skóra potrzebuje odbudowy i regeneracji.
Co z ochroną przed fotouszkodzeniami skóry, jaką zapewnia regulowane stosowanie witaminy C? I tutaj peptydy miedziowe sprawdzają się doskonale, gdyż wykazują właściwości antyoksydacyjne. Ściśle mówiąc, mogą wpłynąć na zwiększenie koncentracji m.in. kwasu askorbinowego i dysmutazy ponadtlenkowej, które z kolei pomagają zmniejszać widoczność fotouszkodzeń. Jeśli szukacie kosmetyku o silnym działaniu antyoksydacyjnym, serum Copper PCA Peptides od Medik8 może być trafnym wyborem.
Podsumowując, kosmetyki zawierające ten składnik nadają się do stosowania w roli zamiennika witaminy C i mogą być dobrym wyborem dla cery:
- dojrzałej i z oznakami starzenia się,
- wrażliwej i wykazującej skłonność do powstawania podrażnień,
- z drobnymi fotouszkodzeniami i przebarwieniami,
- po profesjonalnych zabiegach kosmetycznych.
Czy peptydy można łączyć z witaminą C?
Peptydy w roli alternatywy dla witaminy C to zdecydowanie dobry pomysł. A co z łączeniem tych dwóch składników kosmetycznych? Wbrew pozorom nie jest to zalecane. Kwaśne pH typowe m.in. dla formy Ascorbic Acid może bowiem doprowadzić do zmiany ich struktury chemicznej, a w efekcie również właściwości. Podobnie wygląda to zresztą w przypadku duetu peptydy miedziowe + kwasy AHA/BHA, który również nie jest korzystny dla skóry.
Nie oznacza to jednak, że musicie wyrzucić z kosmetyczki kosmetyki, które zawierają składniki o kwaśnym pH. Po prostu nie stosujcie ich w tej samej rutynie pielęgnacyjnej. Jeśli nakładacie rano krem na dzień lub serum na okolicę oczu z peptydami miedzi, pozostałe produkty zastosujcie w wieczornej pielęgnacji, a nie powinno się to wiązać z żadnymi niedogodnościami.